

Wczorajszy wieczór upłyną pod znakiem Wiatru.. ;] tzn że silniczek jest już wyczyszczony i złożony do kupy, otrzymał nowe części jak pisałem wcześniej i jednomyślnie zdecydowałem że silnik nie dostanie polerki, czemu? a czy z fabryki wychodziły lśniące? nie !A zależy mi żeby motorek był jak najbardziej oryginalny i dlatego od zakupu minęło troszku czasu do remontu z powodu szukania części oryginalnych, w tym tygodniu przyjdzie mi zbiornik paliwa wraz z emblematami ( właśnie emblematy to był główny powód zakupu ) , i kierownica, ale po co jak mam kilka? A sprawa wygląda tak że tą co kupiłem to była z manetką ssania czyli sprawa jasna, biorąc pod uwagę deficyt tej części. Na szczęście kopytko jest nawet w dobrym stanie, jedynie muszę je oczyścić z farb bo ktoś je wymalował, ale to nie jest pilna sprawa dzisiaj za sprawą pogody nie mogę kontynuować malowania więc zabrałem się za siedzenie i zobaczcie jak wyszło myślę że przyzwoicie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz